„Leki – moje ukojenie, moje zniewolenie.”
Laura Akkot

Jaki problem Cię do mnie sprowadza?
To jest pierwsze pytanie jakie zadaję pacjentom, którzy siadają przede mną w fotelu.
Osoby cierpiąca na OCD jest eskpertem w tej dziedzinie. Wie, jak fachowo nazywa się zaburzenie, na które cierpi od wielu lat, dobrze zna nazwy leków, które mają działać w OCD, potrafi dokładnie opisać, jak wyglądają natrętne myśli, rytuały, małe manie i tiki. Denerwuje się, jeśli ktoś tego nie pojmuje, ale tak naprawdę to wstydzi się, że osoba tak inteligentna jak ona, nie potrafi sobie poradzić z tym problemem.
Badania pokazują, że OCD dotyka osób bardzo inteligentnych,z IQ ponad 110, którzy za dużo myślą, zbytnio racjonalizują, chcą kierować emocjami w sposób racjonalny, i nie pozwalają sobie na odczuwanie, na kontakt z własnym ciałem i emocjami.
Nerwica natręctw staję się perwersją umysłu.
Nerwica natręctw – zaburzenie obsesyjno-kompulsywne - ocd
poniższe rezultaty są wynikiem ponad 20 lat badań przeprowadzonych w Centro di Terapia Strategica (Nardone, Portelli, 2005; Nardone, Balbi, 2008).

Natrętne myśli
Czy obsesyjne, natrętne myśli lub/i kompulsywne zachowania biorą górę nad twoim życiem? Czy wciąż powtarzasz pewne rytuały (jest to niekontrolowana potrzeba wykonywania pewnych czynności), jak np. sprawdzasz, myjesz ręce co kilka minut, nieustannie liczysz lub modlisz się w myślach, powtarzasz magiczne słowa, itp.? Czy te zachowania utrudniają Ci codzienne życie i zabierają czas? Jak dużo cierpienia i wyrzeczeń kosztuje Cię wykonywanie tych natręctw, których nie możesz się pozbyć? Jak długo możesz pozwolić, aby ten problem kontrolował twoje życie?
Kompulsje, rytuały, manie
Istnieją kompulsje „prewencyjne”, która mają zapobiec, aby coś się nie wydarzyło.
Jeśli będę codziennie chodzić do kościoła, to mój mąż wyzdrowieje i nie będzie miał raka.
Istnieją kompulsje „przebłagane”, które mają sprawić, aby coś się wydarzyło. Bardzo powszechnie znane u wielu sportowcach, np. Tenisista Nadal, który w trakcie jednego meczu wykonuje ich niezliczoną ilość.
Istnieją kompulsje „oczyszczające” , np. Jeśli pojawiła się jakaś okropna, negatywna, przerażająca myśl – to muszę zrobić coś, aby to odczarować. Tu ludźka wyobraźnia nie ma granic.
Są rytuały numeryczne – niektóre osoby mają „magiczną liczbę” – 3 , 7. Tyle właśnie razy muszą wypowiedzieć tę oczyszczającą regułkę, aby negatywne myśli straciły swoją moc i aby uciszyć lęk, który czai się pod powierzchnią.
Są rytuały „na wyczucie” – pewne osoby muszą wykonać pewne ruchy, wypowiedzieć pewne słowa taką ilość razy, aby poczuć ulgę.
Patologiczne powątpiewanie
Rodzajem zaburzeń lękowych jest tzw. patologiczne powątpiewanie (Pathological doubting). Polega ono na tym, iż osoba nieustannie myśli, nieustannie zadaje sobie pytania na które szuka odpowiedzi. Ma trudność z tym, aby przestać myśleć. Problem polega na tym, że zadaje sobie błędne pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ta sytuacja wywołuje jeszcze większy lęk i powoduje, że błędne koło pytań i odpowiedzi nakręca się jeszcze bardziej i potęguje lęk. Obecne u osób, które muszą podjąć ważną, krytyczną decyzję i gubią się w gąszczu możliwych wyborów.
Od jak długiego czasu obsesje i kompulsje kontrolują twoje życie? Może czas z tym skończyć? I przestać wreszcie brać leki.
Poniżej znajdziecie moją pracę podyplomową po 4 latach specjalizacji z psychoterapii, w której porównałam skuteczność leczenia OCD terapią strategiczną i terapią poznawczo-behawioralną.
Szybko
w ciągu pierwszych 10 sesji (5 miesięcy) musimy zobaczyć pierwsze pozytywne zmiany. Wtedy możemy myśleć o tym, aby zacząć schodzić z leków (oczywiście zawsze pod kontrolą psychiatry).
Skutecznie
wysoka skuteczność leczenia – pierwsze rezultaty są widoczne już po kilku spotkaniach.
Bezpiecznie
bez poczucia winy, szukania winnego i doszukiwania się traum w dzieciństwie, w przyjaznym otoczeniu (terapia poprzez Skype także musi spełniać kryteria bezpieczeństwa).