To jest pierwsze podstawowe pytanie, które zadaję osobom, które przychodzą do mojego gabinetu (czy podczas pierwszej konsultacji psychologicznej poprzez Skype).
W jaki sposób znalazłeś się w psychopułapce?
Bardzo prosto – rzeczy dzieją się na dwa sposoby:
1. Mamy problem –> Stosujemy rozwiązanie –> Problem jest rozwiązany!
2. Mamy problem –> Stosujemy rozwiązanie –> Problem nadal istnieje!
W drugim przypadku zostaje zastosowane dysfunkcjonalne rozwiązanie (które nie działa). Upraszczając, w drugim przypadku mamy 3 możliwości:
2.a. Stosujemy inne rozwiązanie –> Problem jest rozwiązany! (nowe rozwiązanie jest funkcjonalne).
2.b. Stosujemy inne rozwiązanie –> Problem nadal istnieje! (znowu nowe rozwiązanie jest dysfunkcjonalne).
2.c. Znowu stosujemy to samo rozwiązanie –> Problem nadal istnieje! Stare rozwiązanie, zastosowane ze zwiększoną siłą ,częstotliwością bądź z minimalnymi zmianami nadal pozostaje dysfunkcjonalne, a problem się pogłębia.
Spójrzmy na to, co przedstawia punkt 2.c . Może się to wydać zagadkowe.